Naszyjniki siatkowe

Były już kolczyki, więc pora odsłonić coś na szyję.  Robię wisiory, które wiszą na czymś drobnym, ale oczywiście tworzę też naszyjniki.

Miniony rok z moimi babeczkami z warsztatów upłynął pod znakiem nauki siatki. Naszyjniki, które dzisiaj pokazuję, jest to efekt tejże właśnie pracy. Nie jest to szczyt możliwości tego ściegu, ale wtedy zabrakło mi czasu na zrobienie większych form. Być może teraz uda się zrobić to co mam w sercu i w marzeniach Bo to nie jest tak, że jak się już coś umie, to przestaje się rozwijać. OOO nie, u mnie apetyt dopiero się rozwija

Zatem dzisiaj 3 naszyjniki siatkowe Wszystkie dość krótkie pod szyją, ale nie czokery. Znakomicie nadają się do gładkich bluzeczek z okrągłym, lekko większym dekoltem.  

Inni czytali również: