Mój TIP na nawlekanie igły do koralików
W koralikowaniu nawleka się igłę niezliczoną ilość razy. Igła ma wąskie uszko, a nić jest śliska i potrafi się rozwarstwiać. Bywało, że nawleczenie tej igły zajmowało mi mnóstwo czasu. Aż pewnego dnia odwróciłam rolę. To nitkę złapałam przy samym końcu i nałożyłam na nią igłę. I…ta dam! Udało się! A potem drugi i trzeci raz i od kilku lat już inaczej nie nawlekam.
Ale pomyślałam, że sprawdzę patent na innych osobach i zaproponowałam moim kursantkom, by wypróbowały. I wiecie co? One też w większości już nie nawlekają inaczej.
Daj znać czy i Tobie się udało! Patent działa również przy nawlekaniu zwykłych igieł do szycia.