Komplety geometryczne
W tym roku zdecydowanie towarzyszy mi ścieg peyote 🙂 Ma on tak wiele zastosowań i odmian, że ciągle powstaje coś nowego i czasem z jednego projektu może wyjść kilka zupełnie innych rzeczy. I zaraz pokażę o co mi chodzi.
Dwa komplety, w których zrobiłam dwustronny naszyjnik. Dwustronny, bo można go założyć kwadratem do przodu, a można trójkątem 🙂 Wyobrażam to sobie tak, że jeśli założę dekolt w karo, wówczas znakomicie skomponuje mi się kwadrat. Ale jeśli zechcę założyć do rozpinanej koszuli, to trójkąt będzie w sam raz! Magiczna to konstrukcja 😉 W obie strony wygląda znakomicie! I zapewniam, że żadna kobieta nie przejdzie niezauważona w takiej biżuterii na sobie!
Naszyjnikom towarzyszą kolczyki i tutaj już wykorzystałam dwa inne pomysły. To właśnie ten moment, kiedy szyjąc coś z jednego projektu można osiągnąć całkowicie inny efekt. Fioletowo-różowe kolczyki są szyte dokładnie tak samo jak te turkusowo-srebrne, tyle że wcześniej skończone 🙂 I to cała filozofia. A kolczyki ostatecznie są zupełnie inne! Do tego inne kolory, inny wzór i ktoś, kto nigdy nie szył peyotem pomyśli, ze przecież to całkowicie coś innego! Fantastycznie, prawda?
Oba komplety właśnie wskoczyły do sklepu 🙂 Jeśli ktoś chciałby zostać właścicielem któregokolwiek elementu, to zapraszam 🙂 Wrzuciłam je osobno, by dać swobodę wyboru, czy chce się komplet czy nie 🙂